W dniu 29 listopada 2011 roku Rada dokonała oceny funkcjonowania oceny funkcjonowania Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Powstała spółka miejska dobrze radzi sobie z powierzonymi zadaniami a jej wynik finansowy za trzy kwartały  ma niewielki plus. Było to możliwe dzięki zleceniom spoza zadań publicznych. Mając na uwadze ochronę mieszkańców  gminy przed wzrostem  kosztów zalecono dalsze szukanie metod optymalizacji działań, a w sprawach organizacyjnych wskazano potrzebę ustanowienia prokurenta, co ma istotne znaczenie dla sprawnego funkcjonowania spółki przy jednoosobowym zarządzie. Rada Miejska ustaliła cenę żyta do wysokości podatku rolnego na poziomie 55 zł za 1 kwintal. Jest to wartość pozytywnie  zaopiniowana przez Izbę Rolniczą. Przyjęto też roczne programy współpracy z organizacjami pozarządowymi oraz profilaktyki, przeciwdziałania i rozwiązywania problemów alkoholowych. Działając w ramach nadzoru nad burmistrzem, zbadano skargę Państwa Piszczek z Walentynowa na Burmistrza w zakresie nienależytego działania przy sprawie lokalizacji hodowli trzody chlewnej z wniosku Pana Kotaraka. Po zapoznaniu się z stanowiskiem Komisji Rewizyjnej, która uznała , że zgodnie  z stanem prawa Burmistrz wypełnił swoje obowiązki  a oczekiwania skarżącego co do działań  w zakresie ograniczenia hodowli nie dają ku temu władzy burmistrzowi. Rada Miejska podjęła uchwałę o uznaniu skargi za bezzasadną. Problem hodowli trzody metodami bezściełowymi wrócił po raz kolejny w oświadczaniu Pana Marka  Tomaszewskiego, który uznał za konieczne publicznie poinformować o zamiarze rezygnacji z działalności turystycznej w Ośrodku „ Malwa” w Luchowie ze względu na dokuczliwe zapachy sąsiedzkiej hodowli trzody. Poza tym problemem skierował do burmistrza pytania dotyczące zasad funkcjonowania świetlic wiejskich gdzie  organizowane są różne formy konkurencyjnej działalności. Inny problem przedstawił Radzie kolejny mieszkaniec Luchowa Pan Leszek Glapiak  dotyczący wykupu części drogi gminnej wchodzącej w jego nieruchomość. Niesatysfakcjonujące stanowisko gminy i niezrozumiałe argumenty przeciw sprzedaży, znacznie utrudniają jego plany zagospodarowania swojej nieruchomości, które nie stoją  w sprzeczności z możliwości korzystania przez właścicieli sąsiedniej  nieruchomości. Rada uznała konieczność zbadania przedstawionych nowych okoliczności    i ponownego rozeznania tej sprawy.